Troubleshooting, czyli proces diagnozowania i rozwiązywania problemów, stanowi nieodłączny element pracy każdego specjalisty ds. sieci. Dotyczy to również urządzeń marki MikroTik. W tym artykule przyjrzymy się najczęstszym problemom, które mogą wystąpić w systemie RouterOS od MikroTik, oraz zaproponujemy sprawdzone metody ich rozwiązania.
Regularny backup konfiguracji jest kluczowym elementem, który wpływa na poprawę bezpieczeństwa i stabilności nie tylko urządzeń sieciowych, ale również innych systemów. Każdy administrator powinien zobowiązać się do regularnego wykonywania kopii zapasowych, a także systematycznego testowania ich odtwarzania.
We wcześniejszych materiałach przygotowaliśmy konfigurację site-to-site wykorzystując Wireguarda oraz przygotowaliśmy serwer Wireguarda na Mikrotiku, gdzie klientem był host z system Windows 10, a do połączenia wykorzystaliśmy dedykowana aplikacja Wireguard. Do pełni szczęścia brakuje nam point-to-multipoint oraz Wireguard na VPSie. Zaczniemy od przygotowania konfiguracji Mikrotik Wireguard z Mikrus VPS.
Swoją przygodę z urządzeniami Mikrotika zacząłem już ładne parę lat temu, dobrze pamiętam swoje początki z próbą zestawienia mostu WDS, odkrywanie Winboxa i walka z uruchomieniem go przez Wine.
Podczas konfiguracji WireGuarda w trybie RoadWarrior wykorzystywaliśmy jeden router oraz klienta w postaci maszyny wirtualnej z systemem Windows 10. W przypadku gdy chcemy połączyć ze sobą kilka routerów, a także umożliwić komunikacje między urządzeniami za tymi routerami, musimy przygotować połączenie Site to Site.
Wersja RouterOS 7 wprowadziła sporo udogodnień dla użytkowników. Jedną z bardziej wartościowych to wsparcie dla Wireguarda, nowoczesnego VPNa. Wireguard, to spora konkurencja dla tradycyjnych VPNów takich jak OpenVPN czy IPSec.